Fascynujący świat komunikacji niemowlęcej – dlaczego to takie ważne?
Pierwszy półroczny okres życia dziecka to fundamentalny czas dla rozwoju umiejętności komunikacyjnych. Choć niemowlęta nie potrafią jeszcze mówić, ich mózgi intensywnie uczą się rozpoznawać dźwięki mowy, wzorce językowe oraz znaczenie komunikacji niewerbalnej. Ten okres jest absolutnie kluczowy dla przyszłego rozwoju językowego. Badania neurologiczne wyraźnie wskazują, że już od pierwszych dni życia mózg niemowlęcia jest szczególnie wrażliwy na bodźce językowe i społeczne.
Warto podkreślić, że wczesne doświadczenia komunikacyjne bezpośrednio wpływają na rozwój obwodów neuronalnych odpowiedzialnych za zdolności językowe. Dlatego też aktywne wspieranie komunikacji od najwcześniejszych chwil życia dziecka przynosi długotrwałe korzyści nie tylko w zakresie rozwoju mowy, ale również zdolności poznawczych, społecznych i emocjonalnych.
W tym artykule przedstawiamy siedem sprawdzonych sposobów, które pomogą rodzicom efektywnie stymulować rozwój komunikacyjny niemowlęcia od narodzin do szóstego miesiąca życia. Co więcej, każda z tych metod jest łatwa do wprowadzenia w codzienne życie rodzinne i nie wymaga specjalistycznego przygotowania ani kosztownych pomocy dydaktycznych.
Mów wolno i wyraźnie – stymulacja neuronów językowych
Niemowlęta są niezwykle wrażliwe na dźwięki mowy ludzkiej, a szczególnie na sposób, w jaki do nich mówimy. Kiedy zwracasz się do swojego dziecka, staraj się mówić wolno i bardzo wyraźnie artykułując każde słowo. Takie podejście nie jest przejawem infantylizacji dziecka, lecz świadomą strategią stymulowania określonych obszarów mózgu.
Wolna i wyraźna mowa pozwala niemowlęciu na lepsze rozróżnianie poszczególnych dźwięków i granic między słowami. Neurobiolodzy odkryli, że taki sposób mówienia aktywuje specyficzne obszary kory słuchowej mózgu dziecka, które odpowiadają za analizę i przetwarzanie dźwięków mowy. Co ciekawe, badania z wykorzystaniem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) wykazały zwiększoną aktywność w lewej półkuli mózgu niemowląt, gdy słyszały one mowę kierowaną bezpośrednio do nich w porównaniu do mowy dorosłych skierowanej do innych osób.
Ponadto, w pierwszych miesiącach życia dziecka, jego układ słuchowy jest szczególnie wrażliwy na tzw. „mowę matczyną” (parentese) – charakteryzującą się wyższym tonem, wolniejszym tempem i przesadną intonacją. Ten naturalny sposób mówienia do niemowląt nie jest przypadkowy – ewolucyjnie ukształtował się właśnie po to, by wspierać proces uczenia się języka.
Pamiętaj jednak, aby nie zniekształcać słów ani nie używać wyłącznie „dziecięcego” języka. Staraj się mówić pełnymi, poprawnymi zdaniami, jednocześnie dbając o wolne tempo i wyraźną artykulację. W ten sposób zapewnisz dziecku dostęp do prawidłowych wzorców językowych przy jednoczesnej stymulacji obszarów mózgu odpowiedzialnych za rozróżnianie dźwięków mowy.
Mów często i opisuj świat – budowanie mapy pojęciowej
Częste mówienie do dziecka w ciągu dnia ma ogromne znaczenie dla rozwoju jego umiejętności komunikacyjnych. Opis codziennych czynności i przedmiotów, nawet tych najbardziej prozaicznych, tworzy w umyśle niemowlęcia podwaliny pod przyszłe rozumienie języka i budowę słownika. Dlatego warto wykorzystać każdą okazję do komentowania otaczającego świata.
Podczas przewijania, kąpieli, ubierania czy karmienia dziecka opisuj dokładnie, co robisz: „Teraz zmieniam twoją pieluszkę. Jest mokra. Zakładam nową, suchą pieluszkę. O, jak już ci wygodnie!” Podobnie podczas spaceru czy zakupów nazywaj przedmioty, osoby i zjawiska, które napotykasz: „Popatrz, to jest pies. Pies robi hau-hau. A to jest czerwony samochód.” Takie ciągłe komentowanie rzeczywistości może wydawać się nienaturalne, ale dla rozwoju językowego dziecka jest niezwykle cenne.
Badania lingwistyczne pokazują jednoznacznie, że ilość słów, które niemowlę słyszy w pierwszych miesiącach życia, bezpośrednio koreluje z jego przyszłymi zdolnościami językowymi. Dzieci, które w okresie niemowlęcym były otoczone bogatym środowiskiem językowym (słyszały więcej słów i bardziej zróżnicowane konstrukcje zdaniowe), osiągają lepsze wyniki w testach słownictwa i umiejętności językowych w późniejszych latach. To zjawisko, określane w psychologii rozwojowej jako „efekt ilości słów” (word quantity effect), podkreśla znaczenie częstego mówienia do dziecka od pierwszych dni jego życia.
Co więcej, opisywanie świata pomaga niemowlęciu budować tzw. „mapę pojęciową” – struktury poznawcze, które łączą słowa z ich znaczeniami i kontekstami. Nawet jeśli dziecko nie rozumie jeszcze konkretnych słów, to systematyczne nazywanie obiektów i czynności przygotowuje grunt pod przyszłe rozumienie języka i aktywne posługiwanie się nim.
Pamiętaj jednak, że nie chodzi tu o ciągły monolog. Rób przerwy, pozwalaj dziecku odpowiedzieć gruchaniem czy ruchami ciała, nawiązuj kontakt wzrokowy i reaguj na sygnały dziecka. W ten sposób uczysz je nie tylko słów, ale również podstawowych zasad komunikacji dialogowej.
Moduluj głos i wyrażaj emocje – nauka rozpoznawania intencji
Sposób, w jaki mówimy, może być równie ważny jak to, co mówimy. Modulacja głosu i ekspresja twarzy stanowią kluczowe elementy komunikacji emocjonalnej, której rozumienie rozwija się u dzieci znacznie wcześniej niż zdolność rozumienia samych słów. Dlatego warto świadomie korzystać z tych narzędzi podczas interakcji z niemowlęciem.
Zmieniając ton głosu, tempo mówienia i intonację możesz przekazywać różne emocje i intencje – od radości i entuzjazmu po spokój i troskę. Niemowlęta są niezwykle wrażliwe na te subtelne różnice. Badania psychologii rozwojowej pokazują, że już trzymiesięczne niemowlęta potrafią rozróżniać podstawowe emocje (radość, smutek, złość) na podstawie tonu głosu i wyrazu twarzy opiekuna.
Szczególnie wartościowe dla rozwoju komunikacyjnego dziecka jest przesadne wyrażanie emocji za pomocą mimiki. Gdy mówisz o czymś radosnym, szeroko się uśmiechaj i otwieraj szeroko oczy. Gdy wyrażasz zdziwienie, unieś brwi i otwórz usta. Te wyraziste ekspresje pomagają dziecku kojarzyć określone wyrazy twarzy z konkretnymi emocjami i intencjami komunikacyjnymi.
Co więcej, badania prowadzone przez dr. Tiffany Field z Uniwersytetu w Miami wykazały, że ekspresyjna mimika rodziców stymuluje aktywność tzw. neuronów lustrzanych w mózgu niemowlęcia. Te specjalne komórki nerwowe, aktywujące się zarówno podczas wykonywania czynności, jak i podczas obserwowania tej samej czynności u innych, odgrywają kluczową rolę w nauce przez naśladownictwo i rozumieniu intencji innych osób.
Pamiętaj też o tzw. parentese – naturalnym sposobie mówienia do niemowląt charakteryzującym się wyższym tonem, przesadną intonacją i wydłużaniem samogłosek. Ten sposób mówienia nie jest infantylny – przeciwnie, jest to wyrafinowane narzędzie dydaktyczne, które ewolucyjnie rozwinęło się, by wspierać naukę języka. Badania pokazują, że niemowlęta preferują ten rodzaj mowy i lepiej się na nim koncentrują.
Modulując głos i wyrażając emocje za pomocą twarzy nie tylko rozwijasz zdolności komunikacyjne dziecka, ale również uczysz je rozpoznawania i interpretowania emocji – umiejętności kluczowej dla przyszłego rozwoju społecznego i emocjonalnego.
Komunikacja twarzą w twarz – nauka przez obserwację
Bezpośredni kontakt wzrokowy i pozycja twarzą w twarz podczas rozmowy z niemowlęciem to znacznie więcej niż tylko miły sposób na spędzanie czasu – to potężne narzędzie rozwijające umiejętności komunikacyjne. Gdy mówisz do dziecka będąc na tym samym poziomie, umożliwiasz mu dokładną obserwację ruchów twoich ust i całej twarzy podczas wypowiadania poszczególnych słów.
Ta obserwacja ma fundamentalne znaczenie dla przyszłego rozwoju mowy. Badania z zakresu psycholingwistyki rozwojowej wskazują na istnienie zjawiska zwanego „efektem McGurka” również u niemowląt – jest to tendencja do łączenia informacji słuchowych z wizualnymi podczas percepcji mowy. Innymi słowy, dzieci uczą się mówić nie tylko przez słuchanie, ale również przez patrzenie na usta i twarz mówiącego.
Neurologiczne podłoże tego zjawiska jest fascynujące – w mózgu niemowlęcia aktywują się jednocześnie obszary odpowiedzialne za przetwarzanie dźwięków mowy oraz obszary odpowiadające za analizę wizualną ruchu ust. Te dwa źródła informacji są integrowane, tworząc bogatszy i bardziej kompletny model dźwięków mowy. Co więcej, niedawne badania z wykorzystaniem technologii eye-tracking (śledzenia ruchu gałek ocznych) wykazały, że niemowlęta około 4-6 miesiąca życia zaczynają świadomie koncentrować wzrok na ustach osoby mówiącej, co zbiega się z początkiem gaworzenia.
Pozycja twarzą w twarz sprzyja również nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktu wzrokowego, który jest fundamentem wczesnej komunikacji społecznej. Kontakt wzrokowy aktywuje w mózgu dziecka tzw. „obwody społeczne” – sieci neuronalne odpowiedzialne za przetwarzanie informacji społecznych i emocjonalnych. Regularne doświadczanie takiej intensywnej interakcji społecznej wspiera rozwój obszarów mózgu zaangażowanych w komunikację i rozumienie innych osób.
Pamiętaj, aby podczas rozmowy z dzieckiem twarzą w twarz zachęcać je do aktywnego uczestnictwa – odpowiadaj na jego gruchanie, uśmiechy i ruchy, traktując je jako pełnoprawne wypowiedzi w dialogu. Takie „proto-rozmowy” uczą dziecko podstawowych zasad komunikacji dialogowej: naprzemienności, oczekiwania na reakcję partnera i dostosowywania własnej wypowiedzi do kontekstu.
Naturalny bilingwizm – wczesne korzyści dwujęzyczności
Jeśli w twojej rodzinie używa się więcej niż jednego języka, pierwszy okres życia dziecka to idealny moment na naturalne wprowadzenie dwujęzyczności. Wbrew dawnym obawom, współczesne badania jednoznacznie pokazują, że wczesna ekspozycja na dwa lub więcej języków nie powoduje opóźnień w rozwoju mowy, a wręcz przeciwnie – przynosi liczne korzyści poznawcze i neurologiczne.
Mózg niemowlęcia jest wyjątkowo plastyczny i doskonale przystosowany do równoczesnego przyswajania różnych systemów językowych. Do około szóstego miesiąca życia dzieci potrafią rozróżniać wszystkie dźwięki występujące we wszystkich językach świata. Ta niezwykła zdolność stopniowo zanika w drugiej połowie pierwszego roku życia, gdy mózg zaczyna specjalizować się w rozpoznawaniu dźwięków języka ojczystego. Dlatego wczesna ekspozycja na różne systemy fonetyczne jest tak cenna.
Badania przeprowadzone przez zespół dr Ellen Bialystok z Uniwersytetu York wykazały, że dzieci wychowywane w środowisku dwujęzycznym rozwijają lepszą tzw. „kontrolę poznawczą” – zdolność do przełączania uwagi między zadaniami, hamowania niepożądanych reakcji i adaptacji do zmieniających się reguł. Te umiejętności wykraczają daleko poza sferę językową i przekładają się na lepsze wyniki w różnych zadaniach poznawczych w późniejszym życiu.
Jak wprowadzać dwujęzyczność w naturalny sposób? Najskuteczniejszą metodą jest tzw. zasada „jeden rodzic – jeden język”, gdzie każdy z opiekunów konsekwentnie używa swojego języka ojczystego w komunikacji z dzieckiem. Alternatywnie, można stosować podział kontekstowy (np. jeden język w domu, drugi poza domem) lub czasowy (np. różne języki w różne dni tygodnia). Niezależnie od wybranej metody, kluczowa jest konsekwencja i naturalność – język nie powinien być „nauczany”, lecz używany w autentycznej komunikacji.
Pamiętaj jednak, że wprowadzanie dwujęzyczności powinno odbywać się w pozytywnej atmosferze – bez presji i stresu. Najważniejsze jest, aby dziecko kojarzyło oba języki z pozytywnymi doświadczeniami komunikacyjnymi i emocjonalnymi. W ten sposób nie tylko rozwijasz jego umiejętności językowe, ale również otwierasz drzwi do różnych kultur i sposobów postrzegania świata.
Muzyka i śpiew – melodia jako fundament mowy
Wprowadzanie muzyki i śpiewu do codziennych interakcji z niemowlęciem to nie tylko przyjemność, ale również potężne narzędzie stymulujące rozwój mózgu i umiejętności komunikacyjnych. Badania neurobiologiczne wykazują, że przetwarzanie muzyki angażuje wiele tych samych obszarów mózgu, które później będą odpowiedzialne za przetwarzanie języka.
Kołysanki, piosenki dziecięce i proste melodie śpiewane niemowlęciu mają szczególną wartość rozwojową. Rytmiczna struktura piosenek, powtarzające się frazy i wyraźna melodia pomagają mózgowi dziecka rozpoznawać wzorce dźwiękowe, co jest fundamentalną umiejętnością w nauce języka. Co więcej, śpiewanie łączy elementy prozodyczne mowy (intonację, akcent, rytm) z elementami muzycznymi, tworząc bogatsze doświadczenie słuchowe niż sama mowa.
Badania prowadzone przez dr. Stefana Koelsha z Uniwersytetu w Berlinie wykazały, że regularna ekspozycja niemowląt na muzykę wzmacnia aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za przetwarzanie dźwięków, co przekłada się na lepsze zdolności rozróżniania fonemów (najmniejszych jednostek dźwiękowych w języku) w późniejszym okresie.
Szczególnie wartościowe są interaktywne zabawy muzyczno-ruchowe, takie jak „Sroczka kaszkę warzyła” czy „Kosi kosi łapci”, które łączą śpiew z ruchem i kontaktem fizycznym. Takie wielozmysłowe doświadczenia tworzą bogatsze połączenia neuronalne w rozwijającym się mózgu dziecka. Dodatkowo, wspólne zabawy muzyczne wzmacniają więź emocjonalną między rodzicem a dzieckiem, co sprzyja rozwojowi komunikacji.
Warto również zauważyć, że niemowlęta wykazują preferencję dla tzw. „śpiewu matczynego” (infant-directed singing) – charakteryzującego się wyższym rejestrem, wolniejszym tempem i większą ekspresyjnością emocjonalną. Ten sposób śpiewania, podobnie jak „mowa matczyna”, jest naturalnym narzędziem dydaktycznym ewolucyjnie ukształtowanym, by wspierać rozwój niemowląt.
Nie musisz być profesjonalnym wokalistą, aby efektywnie wykorzystać śpiew w komunikacji z dzieckiem. Kluczowa jest regularność, zaangażowanie emocjonalne i różnorodność – staraj się wprowadzać różne piosenki, melodie i rytmy, aby wzbogacać doświadczenia muzyczne dziecka.
Stymulacja wzrokowa – rozpoznawanie twarzy jako podstawa komunikacji
Wieszanie zdjęć w zasięgu wzroku niemowlęcia to prosty, ale niezwykle skuteczny sposób na stymulowanie rozwoju percepcji wzrokowej, która jest fundamentem komunikacji niewerbalnej. Fotografie twarzy umieszczone nad łóżeczkiem, przy przewijaku czy w pobliżu fotelika samochodowego zachęcają dziecko do ćwiczenia zdolności rozpoznawania i różnicowania twarzy ludzkich.
Badania z dziedziny psychologii rozwojowej konsekwentnie wykazują, że niemowlęta mają wrodzoną preferencję dla twarzy ludzkich – już w pierwszych dniach życia dziecko woli patrzeć na wzory przypominające układ oczu, nosa i ust niż na inne wizualne bodźce o podobnej złożoności. Ta preferencja ma głębokie podłoże ewolucyjne – rozpoznawanie twarzy opiekunów było kluczową umiejętnością adaptacyjną dla naszych przodków.
W pierwszych miesiącach życia niemowlę stopniowo doskonali zdolność rozróżniania i zapamiętywania twarzy. Początkowo rozpoznaje głównie twarz matki, ale z czasem jego „katalog twarzy” rozszerza się o innych bliskich opiekunów i członków rodziny. Ten proces można aktywnie wspierać, eksponując dziecko na różnorodne fotografie twarzy.
Szczególnie wartościowe są zdjęcia przedstawiające twarze z różnymi wyrazami emocjonalnymi (uśmiech, zdziwienie, spokój). Badania prowadzone przez zespół dr. Charlesa Nelsona z Uniwersytetu Harvarda wykazały, że ekspozycja na różnorodne ekspresje emocjonalne w pierwszym półroczu życia przyspiesza rozwój zdolności rozpoznawania i interpretowania emocji – umiejętności kluczowej dla przyszłej komunikacji społecznej.
Warto jednak pamiętać o kilku zasadach przy wybierze i rozmieszczaniu fotografii:
- Wybieraj zdjęcia o wysokim kontraście (w pierwszych miesiącach życia niemowlęta najlepiej widzą wyraźne kontrasty)
- Umieszczaj fotografie w optymalnej odległości od oczu dziecka (około 20-30 cm to idealna odległość dla noworodka, z czasem można zwiększać dystans)
- Regularnie zmieniaj zdjęcia, aby zapewnić różnorodność bodźców
- Włączaj fotografie przedstawiające różne osoby, w tym również nieznajedome dziecku, ale z różnymi cechami fizycznymi (kolor skóry, wiek, płeć)
Pamiętaj też, aby podczas pokazywania dziecku zdjęć czy albumów rodzinnych, nazywać przedstawione osoby i opisywać relacje rodzinne. W ten sposób łączysz stymulację wzrokową z językową, tworząc bogatsze doświadczenie edukacyjne.
Podsumowanie – konsekwencja i cierpliwość w budowaniu fundamentów komunikacji
Rozwijanie umiejętności komunikacyjnych u niemowlęcia w pierwszym półroczu życia to proces wymagający systematyczności, cierpliwości i zaangażowania. Każda z opisanych powyżej metod – od wolnego i wyraźnego mówienia, przez częste opisywanie świata, modulację głosu, komunikację twarzą w twarz, wprowadzanie dwujęzyczności, śpiewanie, aż po stymulację wzrokową – wnosi unikalny wkład w budowanie neurologicznych podstaw przyszłych zdolności językowych i społecznych dziecka.
Warto podkreślić, że efekty tych działań rzadko są natychmiastowe i spektakularne. Rozwój komunikacji to proces długofalowy, w którym postęp często dokonuje się małymi krokami. Jednak każda minuta poświęcona na świadomą, jakościową interakcję z niemowlęciem jest inwestycją w jego przyszły rozwój poznawczy, emocjonalny i społeczny.
Badania longitudinalne (długoterminowe) jednoznacznie potwierdzają, że bogactwo wczesnych doświadczeń komunikacyjnych pozytywnie koreluje z późniejszymi osiągnięciami językowymi, czytelniczymi i akademickimi. Co więcej, intensywna komunikacja z opiekunami w pierwszych miesiącach życia wspiera rozwój tzw. „bezpiecznego przywiązania” – wzorca relacji emocjonalnej, który stanowi fundament zdrowia psychicznego i dobrostanu społecznego w dorosłym życiu.
Pamiętaj jednak, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie i ma unikalne predyspozycje. Niektóre niemowlęta są bardziej reaktywne i ekspresyjne, inne potrzebują więcej czasu na przetworzenie bodźców i odpowiedź. Dostosuj intensywność i rodzaj stymulacji do temperamentu i potrzeb swojego dziecka, zawsze respektując jego sygnały zmęczenia czy przeciążenia.
Najważniejsze jest, aby wczesna komunikacja z dzieckiem była źródłem radości i wzmacniała waszą więź emocjonalną. To właśnie w kontekście bezpiecznej, pełnej miłości relacji z opiekunem dziecko najefektywniej rozwija swoje umiejętności komunikacyjne i społeczne.
Warte zapamiętania
- Pierwsze 6 miesięcy życia to okres intensywnego rozwoju zdolności komunikacyjnych, mimo że dziecko jeszcze nie mówi
- Wolna i wyraźna mowa stymuluje obszary mózgu odpowiedzialne za rozróżnianie dźwięków
- Częste opisywanie codziennych czynności i obiektów buduje podwaliny pod przyszły słownik dziecka
- Ekspresyjna mimika i modulacja głosu uczą dziecko rozpoznawania emocji i intencji
- Komunikacja twarzą w twarz umożliwia niemowlęciu obserwację ruchów ust i twarzy, co wspiera rozwój mowy
- Wczesna dwujęzyczność wspiera rozwój poznawczy i nie powoduje opóźnień w rozwoju mowy
- Muzyka i śpiew rozwijają te same obszary mózgu, które później będą odpowiedzialne za język
- Fotografie twarzy stymulują zdolność rozpoznawania i różnicowania osób, podstawę komunikacji społecznej
Najczęściej zadawane pytania
W jakim wieku niemowlę zaczyna reagować na mowę ludzką?
Niemowlęta reagują na dźwięki mowy ludzkiej już od pierwszych dni życia. Badania wykazały, że noworodki potrafią rozróżniać głos matki od innych głosów już 2-3 dni po urodzeniu. Co więcej, wykazują preferencję dla języka, który słyszały w okresie prenatalnym.
Czy można przesadzić ze stymulacją językową niemowlęcia?
Tak, nadmierna stymulacja może prowadzić do przeciążenia sensorycznego. Obserwuj uważnie sygnały dziecka – odwracanie wzroku, zwiększona ruchliwość, marudzenie czy płacz mogą oznaczać potrzebę przerwy i wyciszenia. Dostosuj ilość i intensywność bodźców do indywidualnych potrzeb swojego dziecka.
Kiedy niemowlę zaczyna rozumieć znaczenie słów?
Pierwsze oznaki rozumienia prostych słów (jak „mama”, „tata”, „nie”) pojawiają się zazwyczaj między 6. a 9. miesiącem życia. Natomiast aktywne rozumienie wielu słów i prostych poleceń rozwija się intensywnie w drugiej połowie pierwszego roku życia.
Czy śpiewanie kołysanek faktycznie wspiera rozwój mowy?
Tak, badania neurologiczne potwierdzają, że śpiewanie kołysanek i piosenek dziecięcych stymuluje te same obszary mózgu, które później będą odpowiedzialne za przetwarzanie języka. Melodia, rytm i powtarzające się frazy pomagają mózgowi dziecka rozpoznawać wzorce dźwiękowe, co jest kluczową umiejętnością w nauce mowy.
Czy pokazywanie dziecku filmów edukacyjnych wspiera rozwój komunikacji?
Badania sugerują, że w pierwszym półroczu życia ekrany (telewizja, tablety, smartfony) nie stanowią efektywnego narzędzia stymulacji rozwoju językowego. Niemowlęta uczą się komunikacji przede wszystkim poprzez żywe, bezpośrednie interakcje z opiekunami. Amerykańska Akademia Pediatryczna zaleca unikanie ekranów dla dzieci poniżej 18-24 miesiąca życia.
Czy ekspozycja na wiele języków może opóźnić rozwój mowy u niemowląt?
Współczesne badania jednoznacznie wskazują, że wczesna ekspozycja na więcej niż jeden język nie powoduje opóźnień w rozwoju mowy. Choć dzieci dwujęzyczne mogą początkowo mieć nieco mniejszy zasób słów w każdym z języków (w porównaniu do jednojęzycznych rówieśników), ich całkowity słownik (suma słów z obu języków) jest zazwyczaj równy lub większy. Ponadto dwujęzyczność przynosi liczne korzyści poznawcze.