Niektórzy rodzice z zaniepokojeniem mówią o tym, że ich 3 letnie dziecko budzi się prawie każdej nocy z krzykiem. Opowiadają, że jest to krzyk, który pojawia się nagle i jest w stanie wybudzić z najtwardszego snu. Gdy rodzice pytają dziecko o co chodzi, nie odpowiada, tylko płacze, więc tulą je i uspokajają, a ono po paru minutach zasypia. Pytane rano o powód przebudzenia, odpowiada, że nie wie.
Skąd ten krzyk?
Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ przyczyny są zależne od wielu czynników, a szczególnie od tego, co działo się w w trakcie minionego dnia. Istnieją jednak pewne rozwojowe przesłanki. Przyczyny mogą być wielowymiarowe, ale również i banalne.
- Przetwarzanie trudnej sytuacji realnej lub widzianej w TV
Problem taki może dotyczyć dzieci, które są szczególnie wrażliwe na bodźce. Przyczyną przebudzenia może być koszmar, który jest efektem przetwarzania trapiącego dziecko wydarzenia. Czasami przyczyną może być jakaś trudna sytuacja realna lub zdarzenie widziane w TV. Miejmy na uwadze, że dzieci w tym wieku bardzo serio traktują to, co widzą. Możemy intuicyjnie szukać rozwiązania, np. ograniczając oglądanie TV lub podejmując inne kroki i tym samym obserwować zachowania dziecka, czy danej nocy również obudzi się z krzykiem, a może tylko przebudzi. - Lęki rozwojowe
do ósmego/dziewiątego r.ż. dzieci przezywają leki zwiazane z katastrofami i nieszczęściem - Trudna sytuacja domowa/rodzinna
- Lęki społeczne
lęki te są efektem wychowania np.straszenie dziecka. Wywołane są postawą rodziców/opiekunów i charakteryzują się tym, że dzieci doświadczają więcej odrzucenia, a mniej wsparcia i są traktowane bardziej jako wróg niż partner. Są rezultatem niepewnego otoczenia i przyszłości, która dorośli mogą określać jako wypełnioną wojnami i katastrofami. - Obciążające informacje
Co robić w takiej sytuacji?
Plączące dziecko czuje się samotne i pragnie wsparcia. Reakcją rodzica może być przytulenie, następnie odłożenie do łóżeczka, gdy się uspokoi i podanie przytulanki, która pozwoli dziecku poczuć się bezpiecznie, uczymy w ten sposób samodzielności w radzeniu sobie z sytuacją. Najważniejsze okazuje się zareagowanie w taki sposób, aby dziecko odczuło bliskość rodzica, jeśli tego nie odczuje to może się rozwinąć u niego lek przed opuszczeniem, a więc może budzić się nadal, by upewnić się o bliskości rodziców.