Każdy rodzic doświadcza, w mniejszym bądź większym stopniu, okres buntu i przekory ze strony swojego – ledwie sięgającego stołu – dziecka. Dla każdego rodzica okres fochów jest czasem trudnym, bo przy całej miłości do własnej pociechy, czasami ma jej zupełnie dość i zaczyna zastanawiać się nad tym, aby wysłać je na księżyc. Z jednej strony chciałby dać mu to, czego ono pragnie, ale z drugiej, jest pełen obaw, że działanie to, spowoduje, że dziecko „wejdzie mu na głowę”. Bez względu na nasze obawy, fakt jest jeden:
Kto źle reaguje na bunt i fochy dziecka, ten sprowadza na niego i siebie walkę o dominację i siłę, na końcu której okazuje się, że wszyscy są w niej bezradnymi i bezsilnymi przegranymi oraz mszczą się nawzajem na sobie
Jako rodzice, pamiętajmy o tym, że bunt i fochy, nie są atakiem na nas. Ich zadaniem, nie jest uprzykrzać nam życie. Mama i tata nadal są maluchowi potrzebni, bo wie czego nie chce, ale nie wie czego chce. W tym wyraźnie wyartykułowanym „nie”, wyraża swoją niepowtarzalność. Z jednej strony przekazuje Zostaw mnie! Zaraz to zrobię!, a z drugiej Potrzebuję jeszcze troszeczkę czasu! Nie odchodź! potrzebuje Cię!. Dorosłemu czasami wydaje się, że w takim zachowaniu tkwi zła wola, którą należy złamać i okiełznać lub nieposłuszeństwo za które trzeba ukarać. Żaden z kierunków nie jest skuteczny.
Co robić?
Aby z powodzeniem towarzyszyć dziecku w tym trudnym, nie tylko dla rodziców, czasie przydatnych będzie 5 zasad. Zasady te są krótkie, ale wystarczające do tego, by z sukcesem zakończyć proces kształtującej się niezależności i ważnego aktu samorealizacji. Okres fochów i buntu, jest tak naprawdę czasem, gdy dziecko zaczyna coraz więcej umieć i rozumieć. Konfrontuje swoje rzeczywiste umiejętności z wyobrażonymi, a gdy doznaje niepowodzenia to wyraża gniew i fochy.
Pięć zasad!
- Cierpliwość – wyraża się wówczas, gdy dziecko zachowując się po raz kolejny w niewłaściwy sposób i sprawdzając nas, my cierpliwie powtarzamy/tłumaczymy obowiązujące zasady, a w razie ich przekroczenia nie poddajemy się emocjom, ale wprowadzamy konsekwencję;
- Opanowanie – staje się o tyle ważne, że krzyk lub strofowanie dziecka, może spowodować, że atak złości się spotęguje;
- Spryt – może się wyrażać w sytuacji, gdy dziecko odmawiając zjedzenia przygotowanej przez nas zupy, słyszy od nas Ok, masz do wyboru, albo zupa, albo chleb z wędliną! Co wybierasz?; Sprytem jest z jednej strony zaakceptowanie zdania dziecka i umożliwienie mu wyboru – na czym najbardziej mu zależy, a z drugiej, kontrolowanie sytuacji i uniknięcie chaosu wynikającego z grymaszenia;
- Wyczucie granic – jest swego rodzaju intuicją, polegającą na tym, że podczas sytuacji buntu i sporu staramy się wyłapać granicę, gdy dalsze spieranie się tylko pogorszy sytuację;
- Umiejętność przeżywania potężnych uczuć – przekorne dzieci lubią żywiołowych rodziców, którzy reagują na ich możliwości (krzycząc np. Hurra!), błędy – przyjmując odpowiednią postawę lub smutkiem, w razie niepowodzenia.
Podsumowanie
Rodzicu! Dowiedz się więcej na temat okresu rozwojowego miedzy pierwszym, a piątym rokiem życia. Zwiększy to zrozumie zachowań i umiejętności w radzeniu sobie z dzieckiem. Będziesz w stanie odróżnić normalne zachowanie od problematycznego. Zrozumienie zachowania dziecka, nie wyklucza stanowczej i klarownej reakcji na niepoprawne zachowanie.
Bowiem dzieciom nie można pomóc ani działaniem z użyciem siły, ani przejściem do porządku dziennego nad ich buntem i w gruncie rzeczy zaakceptowaniem ich fochów